Nowy dom

Przyszedł dzień, w którym postanowiliśmy zamienić mieszkanie na coś większego. Nie chcieliśmy mieszkać już w bloku więc zaczęliśmy poszukiwania małego domku z ogrodem. I tak po kilku miesiącach znaleźliśmy ten, który skradł nasze serce. Nie ukrywam, było ciężko.

Przy wyborze kierowaliśmy się aby dom znajdował się w interesującej nas lokalizacji, blisko infrastruktury i co najważniejsze abyśmy mieli dobry dojazd do pracy w centrum Warszawy.

Klucze odebrane i trzeba teraz myśleć nad wykańczaniem. Musieliśmy wszystko zaplanować co gdzie będzie, co możemy przerobić. I tak zaczęliśmy od dolnej łazienki. Znalezienie fachowca “dobrego fachowca” graniczyło z cudem. Dobrze, że mieliśmy koncepcję jak ma wyglądać efekt finalny.

W projekcie nie było przewidzianego prysznica więc musieliśmy ją trochę przerobić, przesuwając jedną ścianę i nie uszkodzić rur od ogrzewania podłogowego. Tym samym uzyskaliśmy ładną przestronną łazienkę. Zależało nam aby była jasna i przytulna. Dlatego wybór płytek był oczywisty. Beton połączony z drewnem. Czego dowiecie się w oddzielnym poście w kategorii WNĘTRZA.

W międzyczasie kiedy nasza łazienka nabierała uroku, mąż zajął się projektem i wykończeniem sufitów podwieszanych. Chcieliśmy aby całość była spójna z wyłączeniem miejsc na wiszący żyrandol tzn. w jadalni i w salonie. Reszta światła punktowe oraz paski ledowe. Mąż uznał, że zrobi to lepiej niż nie jeden fachowiec bo robi to dla siebie. To fakt bo Ci dzisiejsi fachowcy to tylko oby szybko i wziąć za to pieniądze.

Powiem Wam, nie przechwalając się, że mojemu mężowi wyszedł bardzo ładnie ten sufit podwieszany z moją małą pomocą.

Dom czy mieszkanie to inwestycja na całe życie. Dlatego zależy nam aby wszystko co w niego inwestujemy było jakościowo dobre i wytrzymałe. W związku z tym salon z jadalnią oraz cała góra bez łazienki wyłożona jest deską bambusową, która jest odporna na zarysowania. Na tym nam bardzo zależało mając kota w domu. Na początku nie byłam pozytywnie nastawiona na ten rodzaj deski, ponieważ jest to drewno egzotyczne. Różne opinie słyszeliśmy ale jak to się mówi, zawsze znajdzie się ktoś kto nie jest z czegoś zadowolony. Po długich przemyśleniach doszliśmy do wniosku, że to jest podłoga, którą chcemy mieć w domu.

Po zamontowaniu drzwi przyszedł czas na montaż długo wyczekiwanych mebli kuchennych. Moje królestwo, w którym uwielbiam gotować i piec ciasta. Jest taka o jakiej marzyłam.


Dzień, w którym obudziliśmy się w naszym domku był najcudowniejszym dniem. Mogliśmy się nareszcie wyspać po miesiącach ciężkiej pracy i nacieszyć się naszym gniazdkiem.

BEGLOSSY Powiew Wiosny (marzec 2019)

Tym razem nowe BeGlossy otrzymałam przed kalendarzową wiosną. Co mile zaskoczyło. Pięknie zapowiadająca się pogoda idealnie pasuje do…