Skin Food to wyjątkowe połączenie roślin leczniczych, które są pozyskiwane i łączone różnymi metodami. Wszystkie ekstrakty ziołowe są mieszane z cennymi tłuszczami, olejkami i woskami, aby skóra była odżywiona. Nie tylko sam skład jest zachęcający do przetestowania serii Skin Food ale również zapach, który jest przyjemny i delikatny.
Dzięki możliwości współpracy z firmą Weleda, miałam okazję wypróbować kilka kosmetyków tej serii. Ostatnio w moje ręce trafiła NOWOŚĆ – EMULSJA DO CIAŁA. Czy sprawiła, że moja skóra jest odżywiona? Zapraszam do dalszej części 🙂
Jak już na wstępie wspomniałam kosmetyki z serii Skin Food w swoim składzie oprócz olejków i wosków posiadają również ekstrakty roślinne z regenerującego rozmarynu, nawilżającego bratka oraz kojącego rumianku i nagietka. Wszystkie te składniki działają na suchą skórę regenerująco, kojąco i nawilżająco. Po pierwszym użyciu zauważyłam, że moja skóra jest delikatna w dotyku i nawilżona. Emulsja sprawiła, że moja skóra otrzymała to czego jej tak brakowało. Stosując raz, a nawet dwa razy w ciągu dnia moja skóra jest odżywiona. Wcześniej ciężko było mi znaleźć odpowiedni kosmetyk, który pokocham ja i moja skóra.
Kosmetyki, którym można zaufać
Kosmetyki Weleda oprócz naturalnego składu nie zawierają olei mineralnych, parabenów, silikonów i PEG. Jak również sztucznych barwników, genetycznie modyfikowanych składników oraz mikrodrobin plastiku. Nie są testowane na zwierzętach Posiadają 80% składników botanicznych, a pozyskiwane surowce są z szacunkiem dla ludzi i bioróżnorodności.
Podsumowanie
Firma Weleda jak i same kosmetyki są warte wypróbowania. W swojej ofercie posiadają również kosmetyki dla dzieci czy kobiet w ciąży. Każdy znajdzie coś dla siebie i zapewniam będzie zadowolony.