W oczekiwaniu na naszego maluszka

Długo zastanawiałam się czy i jak napisać ten post. Wiadomość o ciąży była dla mnie i męża wielką radością. Już na samym początku chciałam podzielić się tą nowiną ze wszystkimi ale wiedziałam, że najpierw muszę zrobić kilka badań i oczywiście wykonać USG ciąży.

Obecnie jestem w szóstym miesiącu ciąży, a nasze maleństwo rozwija się prawidłowo i to najważniejsze. Zmiany jakie zachodzą w ciele przyszłej mamy są nie do opisania. Rosnący brzuszek, pierwsze ruchy maleństwa i świadomość, że noszę pod sercem nasze największe szczęście.

Im bliżej terminu rozwiązania tym częściej zaczynam rozmyślać jak to będzie, kiedy maluch przyjdzie na świat. Już nie mogę doczekać się tej chwili, kiedy wreszcie będę mogła ją przytulić. Tak… będziemy mieli córeczkę.

Niedoczynność tarczycy a ciąża – co należy wiedzieć planując dziecko

Temat postu, który dla Was przygotowałam nie jest mi obcy. Od kilkunastu lat choruję na niedoczynność tarczycy i…

You May Also Like